sobota, 7 lipca 2012

Dance with me...cz.3


CZĘŚĆ 3

Przeraziłaś się.Było już dość późno,a Ty siedziałaś na przystanku czekając na autobus,który wcale mógł się nie zjawić.Do tego ze spuchniętą kostką nie miałaś najmniejszej szansy wrócić do domu.Jeszcze podjechał tu ten soamochód.Pewnie zaraz wyskoczy z niego jakiś gościu...zabierze Cię do lasu,a tam...Przeszły Cię nieprzyjemne dreszcze.Zapewne były też oznaką zimna.Temperatura spadała,a Ty już poczułaś nie jedną kroplę deszczu na swoim ciele.

Wóz zatrzymał się...Serce zabiło Ci szybciej.Okno powoli zaczęło się osuwać.Zrobiło Ci się słabo.Byłaś bliska utraty przytomności.Zakryłaś twarz rękoma,gdy nagle usłyszałaś znajomy,męski głos.

Ch:Przepraszam...proszę pani...Wszystko w porządku?-zapytał z wyraźną troską.

Podniosłaś wzrok i ku zdziwieniu Twoim oczom ukazał się chłopak w czapce i ciemnych oklurach.Odetchnęłaś z ulgą.Od razu wiedziałaś z kim masz doczynienia."Znów ten kretyn!Tylko nie On"-pomyślałaś.Nieznajomy powtórzył pytanie:

Ch:Wszystko w porządku?

"Jeśli powiem mu prawdę bedzie miał niezły ubaw...Mogłabym Go okłamać"-zastanawiałaś się.Jednak stwierdziłaś,że lepiej będzie jak wspomnisz tylko o najważniejszych faktach.

Ty:Właśnie nic nie jest w porządku!Chyba skręciłąm kostkę...-oznajmiłaś.
Chłopak wyszedł z auta i wolnym krokiem podszedł do Ciebie.
Ch:Mogę zobaczyć?-spytał, wskazując na osiniaczoną stopę.
Pokiwałaś twierdząco glową.Niznajomy schylił się i zaczął delikatnie oglądać Twoją kostkę.Czułaś się dość niezręcznie.
Ch:Boli?
Ty:Auuuuu!Nie no wiesz,łaskocze!-krzyknęłaś
Ch:Przpraszam,nie chciałem!-rzucił szybko,przyglądając Ci się uważnie.
-To Ty?!-krzyknął z zadowoleniem.
Ty:A Ty jesteś tym chłopakiem z krzaków?
Ch:Tak,ale wolałbym,żebyś zapamiętała mnie jako Harry'ego!(śmiech)-powiedział wyciągając rękę w twoją stonę.
Ty:(Twoje imię)-przedstawiłaś się i zaraz potem spytałaś.-I co panie doktor?Mam szansę na przeżycie?-uśmiechnęłaś się sztucznie.
H:Hehe...Myślę,że tak!Jednak powinnaś udać się do lekarza.Jeśli chcesz zawiozę Cię do szpitala,a potem do domu?
Znów Cię zatkało.Z jednaj strony powinnaś cieszyć się z faktu,że będziesz mogła bezpiecznie wrócić do domu.Ale przerażała Cią sama muśl o tym,że masz jechać do szpitala.Na dodatek z tym dziwakiem.Mimo wszystko posłuchałaś głosu rozsądku.

Ty:Byłabym bardzo wdzięczna...

Harry z szerokim uśmiechem zaprosił,Cię do samochodu,a następnie pomógł wstać z ławki.Noga tak strasznie Cię bolała,że gdy wreszcie doszłaś do wozu uroniłaś kilka maleńkich łez.Chłopak wsiadł do auta zaraz za Tobą.Widząc,że cała dygoczesz,równocześnie zaciskając zęby w celu uporania się z bólem,natychmiast  podał Ci swoją bluzę.

Ty:Nie!Nie trzeba,naprawdę...
H:Przstań!Przecież nie jestem ślepy!Zimno Ci...Zakładaj!
Bez dłuższego namysłu wykonałaś polecenie Harry'ego i wtuliłaś się w bluzę.Miała taki przyjemny zapach.
H:Właściwie co Ci się stało z tą kostką?
Ty:To długa historia...
H:Mamy czas!Może w ten sposób uda Ci się choć na chwilę zapomnieć o bólu...Opowiadaj!-rozkazał przekręcając kluczyk w stacyjce.

Sama zdziwiona swoją decyzją,postanowiłaś opowiedzieć mu cała historię.Prawie Go nie znałaś,jednak ufałaś mu i czułaś się przy nim dziwnie bezpiecznie.Po skończonej opowieści,popatrzyłaś na Harry'ego czekając na Jego reakcję.Chłopak użmiechnął sie promiennie i obrócił głowę w twoją stronę:

H:Niezłe z Ciebie ziółko!(śmiech)
Ty:Że co?Dlaczego?-spytałaś ze zdziwieniem.
H:Proszę Cię!Stawiasz focha,wychodzisz z auta brata...tylko dlatego,że chciał Ci coś poradzić?I jeszcze ten śmietnik!
Ty:O nie!Nie znasz Go więc nie mów!Ja bym to raczej nazwała zatruwaniem życia!Tak!To odpowiednie określenie...Nawet nie wiesz jak on potrafi wkurzyć człowieka...
H:Właściwie nawet dobrze,że wyszłaś z tego samochodu...-nie zdążył dokończyć.
Ty:No pewnie!Może jeszcze powiesz mi,że wspaniale iż skręciłam kostkę?
H:Nie!Chodzi mi o to,że przez to wszystko mam okazję poznać Cię bliżej...
Zrobiło Ci się głupio.Resztę drogi spędziliście w ciszy...

I co?Zaskoczeni?Mam nadzieję,że jeszcze nie zanudziliście się na śmierć:)Dziękuję za tyle miłych komentarzy i ponad 9000 wejść:* I przypominam im szybciej zobaczę dużo Waszych opinii(17),tym szybciej dodam kolejną część:D Dzisiaj podbijam stawkę!Czy podołacie wyzwaniu i doczekam się 17 komentarzy?Pozdrawiam:***
Kocham Was<333
                            Ms.Styles

18 komentarzy:

  1. Z jakieś 3 dni nie wchodziłam na bloga i już 3 część ! Co tu się beze mnie robi ?!
    Kolejne opowiadania wspaniałe !
    Kochana Twój blog jest taki zajefajny , że chochocho!
    Czekam , czekam i jeszcze raz czekam na kolejne !
    ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie no po prostu boooski rozdział*-* Kto cie nauczył tak pisać?! ;**
    MAsz talent nie da się ukryć ;D No ludzie jeszcze tylko 15 komentarzy ;D
    Kooocham,Ms.Tomlinson

    OdpowiedzUsuń
  3. Co tu dużo pisać... Harry to ideał <3
    Tak bardzo podoba mi się ten rozdział, że brak mi słów :D
    Kochana jesteś genialna :)
    Harry's wife :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie też zabrakło słów. Dlatego zgodzę się po prostu z komentarzem Ani. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Harry jest idealny, kocham go tylko jestem ciekawa jak dowiem się,że jest Harrym Styles z One Direction :) Komentujcie szyko
    Zapraszam do mnie http://gottabemineharrystyles.blogspot.com/
    Mrs.Styles

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zwykle cudowny rozdziała :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Super piszesz <333

    OdpowiedzUsuń
  8. Harry ♥
    Jak zawsze świetnie :**

    OdpowiedzUsuń
  9. Super. :)
    Czekam na kolejną część.
    No dalej ludzie Komentujcie !!!
    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Super opowiadanie, będę wpadać częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetne ;D pisz dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. zajebiste <3 kocham ten blog ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. pisz bo juz sie doczekac nie moge

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo fajne opowiadania ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. kazde opowiadanie jest normalnie mega i to tez sie tak zapowiada ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. suuuper, uwielbiam ten blog ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. Harry to moj ulubiony czlonek zespolu wiec jak najbardziej beda to czytac, a zapowiada sie fajnie ;p jest juz 17 komentarzy wiec czekamy na 4 czesc ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ahh.. ten boski Harry ;D
    Rozdział jak zawsze super, nie wiem jak ty to robisz ale nie moge się oderwać od czytania ;)
    Kocham ♥

    OdpowiedzUsuń