wtorek, 15 maja 2012

Dendelions,kites,wind...cz.4


CZĘŚĆ 4

   Dwa dni później(21.00)


-"Czas na drugie podejście"-powiedziałaś  cicho gdy Dżes brała przysznic.Pomyślałaś, że Harry na pewno już jest w domu i znając jego naturę na 100% nie będzie jeszcze spał.  Dobrze wiedziałaś,że Dżes lubi długie kąpiele.Czułaś,iż będziesz miała dużo czasu,żeby z Nim pogadać.Wzięłaś głęboki wdech i wydech.Zaczęłaś wykręcać numer...801400506...
Serce waliło Ci jak młot.Znów usłyszałaś "piiiiip" i "piiiiiiiiip",no i wreszcie:
H:Halooo!
Ty:Emmm...Cześć!Tu(Twoje imię).Pamiętasz mnie byłam na koncercie?
H:Hmmm...wiesz dużo dziewczyn było na naszym koncercie.
Ty:Tak wiem,ale chyba nie każdej pannie śpiewacie"Happy Birthday to you"?
H:Ach,tak!Pamiętam !To Ty!Już myślałem,że nie zadzwonisz!
Ty:Ja też tak myślałam!Wyobraź sobie,że nie łatwo dodzwonić się do osoby o imieniu Harry Styles!
Oboje zaczęliście sie jednocześnie śmiać.Chwilę potem zapadła głucha cisza...

H:Eee...Tak,to ja lece,jestem padnięty!Miło było Cię poznać.Może jutro zadzwonie.Narka.
Ty:Ok.To paaa!
Odłożyłaś telefon,padłaś na łóżko i uderzając się lekko w czoło krzyknęłaś:"Kretynka".Zaraz potem Dżes wyręczyła Cie w tym co chciałaś dalej powiedzieć.Najwyraźniej słyszała Twoja rozmowę.   
Dż:To paaa!?Co to było?Jak będziesz tak gadać z facetami to do końca życia będziesz sama!
Ty:No dzięki!Ty zawsze potrafisz mnie pocieszyć.Przepraszam,że nie jestem taka wspaniała jak Ty!!!
Wyszłaś z pokoju i zmknęłaś się w łazience.Po kilku minutach...
Dż:(Twoje imię),przepraszam,wyjdź proszę.Nie chciałam Cię urazić nie gniewaj się na mnie.
Wyszłaś z niechęcią,oczy miałaś wilgotne od łez.
Dż:Nie płacz,będzie ok.Powiedział,że zadzwoni?
Ty:Noo,ta...ta...tak.,ale w głosie był ponury i wydawał się niezainteresowany.
Dż:No wiedzisz,na pewno zadzwoni,nie rycz, głupia!Pamiętaj jesteś boska i sexy!Faceci nie chcą żebyśmy myślały, że im zależy.
Uśmiechnęłaś sie i przytuliłaś Dżes.Wkrótce poszłyście spać.

Komentujcie!!!:D Jeśli chcecie kolejną część!


5 komentarzy:

  1. Myślałam że część 1 była najlepsza,potem część 2 ją przebiła a teraz część 3....Brak mi słów kobieto określenie boskie to za mało ;)))))))))
    Czekam na next dodawaj szybko bo nie wytrzymie !! :DDDD
    Ms.Tomlinson

    OdpowiedzUsuń
  2. Super. Czekam na kolejne i nie mogę się doczekać co z tego wyniknie. ;))))

    OdpowiedzUsuń
  3. śiwtne.. jak już napisałam w 2 rozdziale ;p
    No co tu dużo mówić...super.
    I nie martw się o odwiedzających twój blog mam kilka..... naście...;p kol. które tak jak ja i ty kochają One Direction i przede wszystkim Harrego, na pewno polecę im ten blog już wysyłam sms'y ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Super!.. super fabuła! czekam na dalsze części.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział ;) Miałam problemy z netem, więc nie mogłam skomentować... Zaje*biste. Jestem b.ciekawa co dalej.

    OdpowiedzUsuń