poniedziałek, 28 maja 2012

Dendelions,kites,wind...cz.13


CZĘŚĆ 13  


"Nie, muszę odebrać!"-pomyślałaś.Dżes patrzyła na Ciebie z zaciekawieniem.
Dż:Harry?
Ty:Tak....
Dż:No chyba nie odbierzesz?Słuchaj przecież...
Uciszyłaś Dżes ręką.Nie miałaś ochoty słuchać kolejnych kazać Twojej przyjaciółki.Czułaś jakby od tego czy porozmawiasz z Hazzą zależało Twoje całe życie.Pociły Ci się ręce. Wzięłaś głęboki oddech.Wcisnęłaś zieloną słuchawkę.Pierwszy odezwał się Harry...

H:(Twoje imię)?
Ty:Tak to ja...
H:Słuchaj, wiem,że pewnie jesteś na mnie wściekła,ale...
Ty:Harry nie chce żebyś mi się teraz tłumaczył.To nie jest rozmowa na telefon.
H:Ok,rozumiem.To ja może przyjdę do Ciebie?
Ty:Wiesz,tylko nie ma mnie w hotelu,jestem w centrum handlowym z Dżes.W mojej ulubionej kafejce,na drugim piętrze.
H:Dobra to ja będę za jakieś pół godziny.Czekaj tam na mnie.
Ty:Ok...

Wyłączyłaś się,chciałaś dać mu do zrozumienia,że nie jesteś zadowolona z tego co zrobił.Zaś z drugiej strony cieszyłaś się,że wreszcie zobaczysz Hazzę.Nie widziłaś go w prawdzie tylko jeden dzień,ale strasznie tęskniłaś za jego zapachem.Odłożyłaś telefon.

Ty:Wiesz, Harry przyjdzie tu za pół godziny.
Dż:Czemu odebrałaś.Mówiłam Ci: "NIE ODBIERAJ!Miałyśmy spędzić ten dzień razem...!
Ty:Nie mam ochoty włuczyć się po sklepach!A Ty co tak się do niego nagle uprzedziłaś?
Dż:Nie uprzedziłam się!Poprostu boję się,że stracę przyjaciółkę!Słuchaj nie wierze,żeby ten chłopak był dla Ciebie odpowiedni!
Ty:A to czemu?
Dż:Ty jesteś cicha,lubisz czytać książki.A On co robi?
Ty: No właśnie co robi,może byś mnie uświadomiła?
Dż:Kocha imrezy,zabawę...bardziej od Ciebie!Otwórz wreszcie oczy!Dziewczyno!Ty:Wiesz nie wiedziałam,że stać Cię na takie słowa...Kocham Go,rozumiesz?Nic i nikt tego nie zmieni.Nawet Ty!

W tym samym momencie zauważyłaś Hazzę idącego w Twoim kierunku.Byl ubrany na sportowo.Oczywiście z czapką na głowie i w ciemnych okularach.Przyzwyczaiłaś się do tego,że nieważne czy pada śnieg,czy świeci słońce Harry zawsze ma na sobie ciemne okulary,w obawie przed fankami.Dżes chciała jeszcze coś powiedzieć,ale zauważyła,że Twoja uwaga skupia się teraz na czymś innym,a może raczej kimś.Obróciła się z niechęcią i na widok Hazzy,momentalnie wstała z krzesła.Papatrzyła to na Ciebie to na Harry'ego.Pokiwała tylko przecząco głową i odeszła.Nie odpowiedziała nawet Hazzie na jego szybkie i obojętne:"Cześć".
Harry podszedł do Ciebie,całując Cię w policzek.Przez chwilę czułaś jego oddech,w którym było czuc jeszcze resztki alkoholu.Tak bardzo miałaś ochotę się do niego przytulić.Wiedziałś,że jeśli to zrobisz Harry pomyśli,że wszystko już jest w porządku.Jednak to było silniejsze od Ciebie.Rzuciłaś się Hazzie na szyję i mocno przyciągłaś go do siebie.Po czym gwałtownie odepchnęłaś go i krzyknęłaś:

Ty:Ty egoisto,nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo się martwiłam!!!Nie spałam prawie całą noc!Co Ty sobie myślałeś?Że zawrucisz mi w głowie,a potem nie będziesz się odzywał?Nie miałąś teraz ochoty płakać.Kipiałaś złością.Harry był zdecydowanie zaskoczony Twoją reakcją.

H:Posłuchaj mnie uważnie!-mówiąc to podszedł bliżej i odgarnął Ci włosy z twarzy.To już się więcej nie powtórzy.Wszystko Ci wytłumacze,tylko wyjdźmy z tąd.-złapał Cie za rękę,po czym zaprowadził w stronę wyjścia.Nie mogłaś nic powiedzieć.Bałaś się,że znów zaczniesz krzyczeć.Cała dygotałaś.Wreszcie zachłysnęłaś się świeżym powietrzem.Szliście pred siebie w długiej ciszy wreszcie Harry powiedział:
H:Rozumiem,że chcesz wiedzieć co się  wczoraj ze mną działo?
Ty:Tak, do tego cały czas dąże.
H:No więc,pokłóciłem się wczoraj z moją mamą o to,jak długo mam jeszcze zostać w Polsce.Chciałym pozostać tu  jak najdłużej.Bo jesteś  Ty,ale nie mogę.Mój tata ma problemy ze zdrowiem i muszę pomóc mamie w obowiązkach, w Londynie.
Zaniemówiłaś.
Ty:Ale jak to?To dlatego tak się spiłeś?
H:No między innymi...
Ty:Jakimi "innymi"?
H:Jak chłopcy dowiedzieli się,że  mam wyjeżdżać już za 2 dni...
Ty:Za ile?
H:No za 2 dni,wiem to tak krótko.
Ty:Wyjeżdżasz za mniej niż tydzień i zamiast mi to od razu powiedzieć,to Ty robisz z tego tajemnice i ukrywasz się.To jest chore.Człowieku.
H:Spróbuj mnie zrozumieć...od dawna nie miałem osoby z którą mogłbym porozmawiać dosłownie o wszystkim i z którą byłbym tak szczęśliwy jak z Tobą.
Ty:Przecież masz Louis'a i Niall'a,Zayn'a,Liam'a.
H:To nie to samo...na szczęście dogadałem się dziś z chłopakami i przełożyliśmy kręcenie teledysku do "More than this"na pojutrze.Uspokoiłem też mamę.Powiedziała,że da sobie radę jeszcze przez te kilkanaście dni.Wracam za tydzień z planu.Nie zdążę się nawet rozpakować a już będę musiał wracać do Londynu.

Stanęłaś. W tej chwili nie miałaś już żalu do Harry'ego za wczorajszy dzień.Zdążyłaś już mu wybaczyć.

Ty:Rozumiem...chyba bedę musiała się z tym pogodzić.
H:Nie martw się,będę pisać.-popatrzył Ci głęboko w oczy.
Ty:Powiedz,że mnie kochasz...
H:Kocham Cię,najbardziej na świecie...-powiedział, czule całując Twoje usta.Przytuliłaś go najmocniej jak mogłaś.Uroniłaś kilka łez,ale postanowiłaś,że te ostatnie 2 dni bedą wyjątkowe.Złapałaś Hazzę za rękę i udaliście się w stronę hotelu...


I jak Wam się podoba?:DKomentujcie,czekam na Wasze opinie:) Następna część w krótce,jeszcze nie wiem kiedy:( Trzeba się w końcu wybrać po płytę 1D!Pozdrawiam wszystkich,czytających tego bloga:***
                                                                               Ms.Styles

12 komentarzy:

  1. Szkoda, że mnie teraz nie widzisz.
    Mam oczy pełne łez :*
    Ten post tak mnie rozczulił, że... brak mi słów.
    Kochana, musisz napisać książkę, ja teraz nie żartuję.
    Masz niesamowity talent!

    Harry's wife :*

    OdpowiedzUsuń
  2. ale oni będą razem,no nie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne... :**
    Twoje opowiadanie, powinno być na lekturę w szkole ;p
    Kocham to czytać..
    Błagam cię, no na kolanach ( serio ;p) dodaj jutro następny rozdział, jestem tak ciekawa, ze chyba nie zasnę..znowu..

    Ja ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale booosko ;DJuż nie moge się doczekać kolejnej części.Pamiętasz jak pani z polaka powiedziała że mamy wybrać własną książke,przeczytać i opowiedzieć o niej?To ja już znalazłam,wprawdzie nie książkę ale znalazłąm ;****

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozczuliłam się...
    To jest świetne.!! Czemu nie ma takich lektur w szkole.?

    OdpowiedzUsuń
  6. Boooska część...po 1 masz talent dziewczyno po 2 napisz książkę a po 3 to błagam cie napisz dzisiaj następną częśc...

    OdpowiedzUsuń
  7. Aaaaa jakie to cudowne!!!Koniecznie jeszcze dzisiaj musisz napisać następna część.Aha i zgadzam się z komentarzem po po wyżej.Ja też chce taką lekturę szkolną...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładna historia.Wszyscy są fajni z zespołu ale nie wiem czemu najbardziej lubię Harrego i fajnie że ma sporo solówek:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Zgadzam się z komentarzem powyżej kocham Harrego<333 Cudowna część napisz dziś kolejne PROSZĘ...:):)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nom koniecznie trzeba kupić płytę :)
    a lektury w szkole powinny być o one direction.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam na imię Piotrek i też lubię różne historyjki pisać także jestem pod wrażeniem.Wciąga że się chce ją czytać nie to co lektury szkolnee

    OdpowiedzUsuń
  12. Prosze napisz jakąś część i Zaynie. Błagam

    OdpowiedzUsuń