czwartek, 14 czerwca 2012

Dendelions,kites,wind...cz.22


CZĘŚĆ 22

Leniwie siegnęłaś po komórkę.Ziewnęłaś i przeczytałaś:"Dzwoni:Dżes".
"Ona tak wcześnie?To nie możliwe!"-pomyślałaś.Jednak nie zwlekałaś ani chwili dłużej z odebraniem telefonu.

Ty:Tak,słucham...-ziewnęłaś.
Dż:Co Ty jeszcze śpisz?!Szykuj się!
Ty:Na co mam sie szykować?Uspokój się!
Dż:No jak to na co ?Przecież spotykamy sie dzisiaj,tylko jak wrócę z lotniska.Jadę pożegnać Louis'a o 10.00.Zanim wrócę do domu i się oporządzę minie trochę czasu,ale może umówimy się w kafejce na rogu o 12.00?
Ty:No jasne,ale czy mogłabyś mi wyjaśnić z łaski swojej jedną rzecz?
Dż:Jasne,dawaj!
Ty:JEST 9.45!!!PO CO BUDZISZ MNIE TAK WCZEŚNIE?!
Dż:No żebyś wiedziała.Coś chyba wstaliśmy dzisiaj lewą nogą.(śmiech)
Ty:Kobieto,ja jeszcze nie wstałam i nie mam zamiaru przez najbliższą godzinę!
Dż:Dobra,dobra jak chcesz,ale jak sie spóźnisz...
Ty:Nie spóźnię się,ale grozi to Tobie-jest 9.47!
Dż:Matko już tak późno?!Okey to ja lecę,dozobaczenia!
Ty:Dozobaczenia...
Odłożyłaś telefon.Wiedziałaś,że już raczej po takiej pobudzce nie zaśniesz.Przeciągnęłaś się leniwie i poszłaś do łazienki.Widząc swoje włosy,cieszyłaś się,że przyjaciółka obudziła Cię wcześniej.Okiełznanie ich może zająć o wiele więcej czasu niż przewidziałaś.Wreszcie po jakiejś godzinie udało Ci się wyszykować.Byłaś ubrana w:

                                                                               
  
Zeszłaś na dół.Zjadłaś śniadanie i poinformowałaś mamę,że wychodzisz z Dżes.Miałaś jeszcze chwilkę czasu-przejżałaś się ostatni raz w lustrze i stwierdziłaś,że lepiej już nie będzie.Wyszłaś z domu zamykając za sobą drzwi.Słońce pięknie świeciło nad Twoją głową.Wiedziałaś,że dziś nic nie może popsuć Ci humoru.Wreszcie dotarłaś do kafejki.W wakacje,przesiadywałyście tam z Dżes prawie całe popołudnia.Zawsze było niezmiernie wesoło.Tak jak się spodziwewałaś, przyjaciółki jeszcze nie było.Zajęłaś stolik na dworze przy pięknym kwitnącym drzewie.Czekałaś już prawie 20 minut,a kumpelka nadal się  nie zjawiała.Wreszcie po 35 minutach zauważyłaś bięgnącą w Twoim kierunku-Dżes.Opadła na krzesło obok Ciebie,ciężko dysząc.

Ty:Ładnie to tak się spoźniać?Prawie 40 minut czekam na Ciebie!
Dż:Przepraszam Cię...Bo...wiesz trochę się....nam...nam... przeciągnęło...-ledwo wypowiedziała to kilka banalnych słów.
Ty:Dobra już się nie tłumacz,lepiej coś zamówmy!
Dż:Wspaniały pomysł!Muszę się czegoś napić bo zaraz umrę!Sport nie jest dla mnie!
Ty:No nadal się dziwię,że miałaś na koniec roku szkolnego piątkę z W-f'u.(śmiech)
Dż:A Ty jak zawsze miluśka,co?!
Ty:Tak to cała JA!(śmiech)

Dżes spojrzała na Ciebie z politowaniem.Zamówiłyście dużego shake'a czekoladowego.Dżes wypiła go duszkiem,gy Ty nawet nie zdążyłaś zanurzyć słomki w napoju.

Ty:No to opowiadaj,jak było na lotnisku?Bardzo ryczałaś?(śmiech)
Dż:Eeee...no trochę,ale Louis jest taki wspaniały!Czasami warto popłakać w słusznej sprawie.
Ty:No tak...a ten...tego...Czy... 
Dż:Harry?Tak był... 
Ty:Nie, wiesz ja tylko tak się pytam.On mnie już nie iteresuje,ale...no jakby ktoś przyszedł Go pożegnać...w sensie jakaś dziewczyna...to mogłabyś mnie poinformować...No wiesz tak tylko...
Dż:Dobra,dobra skończ już!Pogrążasz się!
Ty:Tak wiem,robię z siebie kretynkę...
Dż:Jeśli chcesz wiedzieć..trudno mi to mówić,ale ktoś przyszedł do Harry'ego.Jakaś wysoka brunetka,bardzo ładna.Poza tym nic nie wiem bo zaraz po przywitaniu się,gdzieś zwiali.
Ty:W porządku!To już skończone.Cieszę się,że Harry układa sobie wszystko na nowo...
Dżes patrzyła na Ciebie z żalem.Jednak Ty nie miałaś zamiaru się smucić.Siedziałyście w kafejce,prawie cały wieczór.Wydałaś całe kieszonkowe.Wkrótce jednak pożegnałyście się i każda poszła w swoją stronę.Wieczór był przecudny.Żałowałaś tylko,że nie możesz go dzielić z Harry'm.Wróciłąś do domu.Była 22.30.Wzięłaś szybki prysznic i położyłaś się do łóżka.Nagle usłyszałaś sygnał przychodzącego sms'a.Sięgnęłaś po telefon.Już od dawna nie widziłaś na oczy tego numeru.To by Harry."Tylko czego On odemnie chce?"-pomyślałaś.
Serce zabiło Ci szybciej...

Zapraszam do komentowania! Przepraszam,że dodaję dopiero dziś,ale była burza i nie miałam dostępu do internetu:( Dziękuję Wam za tyle miłych opinii:D Dzięki nim,wiem,że warto pisać dalej:* I przypominam im szybciej zobaczę dużo Waszych komentarzy tym szybciej dodam nową część:)Pozdrawiam:***
                                                                                                                                  Ms.Styles

17 komentarzy:

  1. JAK MOŻNA PRZERWAĆ W TAKIM MOMENCIE ???????????
    :) Ale i tak boooskie , juz nie umiem doczekać się następnej części :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa co on tam wymłodził !
    Szybciutko mi tutaj pisz no :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super :**
    Jesteś świetna ♥
    Szybciutko dodawaj następny :**

    OdpowiedzUsuń
  4. Boskie ;)
    Ciekawie sie zapowiada, pisz szybko chce wiedzieć co dalej ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa....... Czego on chce?! Przeprasza! A ta brunetka to jego mama, tak?! Tak?! Błagam, dodaj coś dzisiaj!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się .! Jak można było teraz przerwać.?!! ; )
    Pisz ,bo nie wytrzymam.. ;*
    A.. i wracaj do szkoły.! <3
    Świetnie piszesz.. oby tak dalej xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Co on napisał?!
    Ludzie szybko!
    Świetny wpis :)
    Pozdrawiam :*
    Harry's wife :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jak możesz przerywać w takim momencie?
    chcesz żebym dostała zawału?
    pisz szybko co dalej :D

    OdpowiedzUsuń
  9. No właśnie czemu ty zawsze przerywasz w najlepszym momencie?????Ale i tak ta część jest boooska...Dziewczyny piszcie komentarze bo nie wiem jak wy ale ja chcę następną częśc!!!:) Nasza koleżanka ma wielki talent:):)

    OdpowiedzUsuń
  10. JAK MOŻEWSZ KOŃCZYĆ W TAKIM MOMENCIE????? Dawaj nastepny !!! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. dodaj jeszcze dziś coś, świetne <3

    OdpowiedzUsuń
  12. SUPER !! no i nareszcie Harry powraca xd :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  13. koniecznie dodaj dzisiaj <3 uwielbiam twoje opowiadania, jak przeczytałam, że dostałam wiadomość od Harrego,aż mnie dreszcz przeszedł ! jesteś genialna <33

    OdpowiedzUsuń
  14. No wiesz !!!W takim momencie???Sadystka ...
    Ale dodaj jutro !!!Prooooooooooooszeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Koniecznie dodawał dodawaj póki nie umieram z niecierpliwości !
    Kocham tego bloga i kochać nie przestane <333

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też kocham twojego blooga<333Mam nadzieje że jutro dodasz następną część...PROSIMY!!!! ;) ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. I czego chce? ja chce wiedziec ! ;)

    OdpowiedzUsuń