CZĘŚĆ 23
"Dlaczego do mnie pisze?"-zastanawiałaś się.Teraz był On dla Ciebie daleką przeszłością do której nie miałaś najmniejszej ochoty wracać.Czułaś do niego obrzydzenie po tym co zrobił.Jednak chciałaś wiedzieć co ma na swoje usprawiedliwienie.Usiadłaś na brzegu łóżka.Jeszcze kilka razy obróciłas telefon w dłoni.W końcu postanowiłaś przeczytać wiadomość.Czułaś jakby od tego,czy przeczytasz sms'a zależało całe Twoje życie.Wreszcie wcisnęłaś:WYŚWIETL.Przeszły Cię dreszcze.Zaczęłaś błądzić wzrokiem po treści sms'a.
Chciałem Cię przeprosić za wszystko co było między Nami.
Zrozumiałem,że bardzo Cię zraniłem,jednak to nie zmienia faktu,że nie
możemy być już razem.Wtedy w centrum poniosło mnie...
Przepraszam Cię jeszcze raz...
Mam nadzieję,że kiedyś mi wybaczysz...
Harry
"I to tyle?Pisze tylko po to żeby jeszcze raz mi uświadomić,że już nic dla niego nie znaczę?"Jedyne na co Go stać to jakieś marne:"Przepraszam"!Po tym wszystkim?!Zastanawiałaś się tylko co może znaczyć to:"Wtedy w centrum poniosło mnie..."Byłaś wściekła,ten sms zawrócił Ci w głowie jeszcze bardziej.Już tak niedużo brakowało do tego,żeby o Nim zapomnieć-raz na zawsze.Harry znów wszystko schrzanił!Nie odpisałaś.Jednak Hazza mógł sie spodziewać takiej reakcji.Chyba nie liczył na to,że za minutkę odpiszesz mu:"Już Ci wybaczyłam:***".O nie!Odłożyłaś telefon.Przykryłaś się kocem i rozmyślałaś.Masę pytań przepływało Ci przez myśl.Jednak na większość z nich nie byłaś w stanie odpowiedzieć.W krótce zasnęłaś.
Dwa miesiące później...
Dni mijały bardzo szybko.Nim sie obejrzałaś była już połowa czerwca.Do zakończenia roku szkolnego pozostały niecałe dwa tygodnie.Wszystko działo się tak błyskawicznie.Wydawoałoby się,że to dopiero wczoraj dostałaś wiadomość od Harry'ego.Od tego czasu nie romawiałaś z rzadnym z chłopków z 1D.Byłaś pewna,że już dawno o Tobie zapomnieli."W końcu mają tyle innych fanek,napewno są zajęci."-tłumaczyłaś.Byłaś tej myśli do chwili, kiedy dzień przed rozdaniem świadectw,otrzymałaś telefon od Niall'a.
Ty:Cześć Niall,myślałam,że już o mnie zapomniałeś(śmiech)
N:Nie no coś Ty!Mieliśmy trasę koncertową.
Ty:Tak też myślałam.Co tam u Ciebie i chłopaków?
N:Dobrze,jeszcze się nie pozabijaliśmy(śmiech)
Ty:No widzę,że robicie postępy.
N:Nie uwierzysz co postanowiłem!
Ty:No nie wiem,ale mam złe przeczucia(śmiech)
N:Nie spoko!Chociaż to może być dla Ciebie wstrząsające...
Ty:No dawaj bo zaraz umrę z ciekawości!
N:No więc...przeszłem na dietę!
Ty:Co?!Ty?!Chyba żartujesz?!
N:Nie mówię serio.
Ty:Niall,czy Ty nie jesteś czasem chory?
N:Możliwe,że na głowę,ale to już dawno stwierdziłem(śmiech)Poza tym nic mi nie dolega!Chyba...
Ty:Dobra,to powiedz przynajmniej na czym polega ta Twoja dieta?
N: Jem tylko niskokaloryczne rzeczy,ale to raczej nic nie daje....
Ty:Czemu?
N:No jak ostatnio zjadłem 4 niskokaloryczne budynie waniliowe i stwierdziłem,że nadal jestem głody,to postanowiłem,że zjem jeszcze 3 normalne.No i tym sposobem zjadłem jeszcze więcej niż zawsze...A to chyba na tym nie polega,co?
Ty:Hehehehehehehe...Niall uwielbiam Cię!No raczej nie!
N:No właśnie!Ale lepiej skończmy o mnie...Jak tam Dżes?
Ty:Dobrze,już nie potrafi doczekać sie wakacji!Cała promienieje!(śmiech)
N:Serio?Nawet nieźle to zniosła...
Ty:Ale co,miałaby znieść?Nie rozumiem...-spytałaś z niepokojem.
N:To Ty o niczym nie wiesz?
Ty:Nie...
Obawiałaś się najgorszego.O co tym razem znów chodzi?!
Zapadła głucha cisza...
Zapraszam do komentowania!Dziękuję Wam za tyle wejść i masę pozytywnych opinii:)Liczę,że będzie ich jeszcze więcej:D I przypominam im szybciej zobaczę dużo Waszych komentarzy tym szybciej dodam nową część:)Pozdrawiam:***
Ms.Styles
N:Nie no coś Ty!Mieliśmy trasę koncertową.
Ty:Tak też myślałam.Co tam u Ciebie i chłopaków?
N:Dobrze,jeszcze się nie pozabijaliśmy(śmiech)
Ty:No widzę,że robicie postępy.
N:Nie uwierzysz co postanowiłem!
Ty:No nie wiem,ale mam złe przeczucia(śmiech)
N:Nie spoko!Chociaż to może być dla Ciebie wstrząsające...
Ty:No dawaj bo zaraz umrę z ciekawości!
N:No więc...przeszłem na dietę!
Ty:Co?!Ty?!Chyba żartujesz?!
N:Nie mówię serio.
Ty:Niall,czy Ty nie jesteś czasem chory?
N:Możliwe,że na głowę,ale to już dawno stwierdziłem(śmiech)Poza tym nic mi nie dolega!Chyba...
Ty:Dobra,to powiedz przynajmniej na czym polega ta Twoja dieta?
N: Jem tylko niskokaloryczne rzeczy,ale to raczej nic nie daje....
Ty:Czemu?
N:No jak ostatnio zjadłem 4 niskokaloryczne budynie waniliowe i stwierdziłem,że nadal jestem głody,to postanowiłem,że zjem jeszcze 3 normalne.No i tym sposobem zjadłem jeszcze więcej niż zawsze...A to chyba na tym nie polega,co?
Ty:Hehehehehehehe...Niall uwielbiam Cię!No raczej nie!
N:No właśnie!Ale lepiej skończmy o mnie...Jak tam Dżes?
Ty:Dobrze,już nie potrafi doczekać sie wakacji!Cała promienieje!(śmiech)
N:Serio?Nawet nieźle to zniosła...
Ty:Ale co,miałaby znieść?Nie rozumiem...-spytałaś z niepokojem.
N:To Ty o niczym nie wiesz?
Ty:Nie...
Obawiałaś się najgorszego.O co tym razem znów chodzi?!
Zapadła głucha cisza...
Zapraszam do komentowania!Dziękuję Wam za tyle wejść i masę pozytywnych opinii:)Liczę,że będzie ich jeszcze więcej:D I przypominam im szybciej zobaczę dużo Waszych komentarzy tym szybciej dodam nową część:)Pozdrawiam:***
Ms.Styles
Zamorduje Cie za kończenie w takim momencie <3 uwielbiam twój sposób pisania <33 i nie mogę się doczekać kolejnej części! Dodaj jak najszybciej<333 Uwielbiam Cie <3
OdpowiedzUsuńJejku!!!!
OdpowiedzUsuńJa muszę być z Hazzą :P.
Kocham go :*
Pisz, pisz bo umarnę :P
Harry's wife :)
noo nie w takim momencie : DD nie mogę się doczekać co dalej : **
OdpowiedzUsuńBedziesz musiała sie niezle wykosztowac na fryzjera przeciez przez Ciebie osiwiejemy :p
OdpowiedzUsuńMamciu, zajefajny post. Już nie mogę się doczekać następnego. Prrrooossszzzęęę, niech nam (mnie i Harremu) się ułoży. On zrozumie, że popełnił błąd i .... nie wiem, co będzie musiał zrobić, żebym mu wybaczyła, ale wybaczę. To wiem na pewno. Ale jak mogłaś przerwać w takim momencie?! Nie będę mogła zasnąć!!! Chyba, że dzisiaj dodasz następny post...:*
OdpowiedzUsuńOMG!!! Świetne...♥
OdpowiedzUsuńale co to am być " Nieźle to zniosła" ?!
Co się tutaj znowu dzieje?! ;(
Pisz szybciutko, kocham tego bloga :********
Zabiję cię.! W takiim momencie.?! Znowu.?! ;d
OdpowiedzUsuńAle jesteś.. ; D
pisz, pisz ..
Przez ciebie wzszystkie umrzemy .. ;*
haha. <3
świetne, dodaj szybko następny <3 czekam ;p
OdpowiedzUsuńKOBIETO!Jak można kończyć w takim momencie?!?!?!Co się stało z Jess?!?!?!MAtko jak można skończyć w takim momencie?!?! Zaraz ci tam przyjde!Ale ni na serio będę za 5 minut ;** Mam nadzieje że dziś dodasz kolejną cześć bo nie zasne ! ;* A post zajefajny jak zwykle z resztą ;***
OdpowiedzUsuńKooocham,Ms.Tomlinson
omnomnomnom :3 Niall jest taki słodziutki <3 Pisz, pisz :* żałuję że ten post jest dodany dziś, bo chętnie bym zaraz następny przeczytała :) mam pytanie ten numer to prawdziwy do kogoś ? Może do Ciebie :D ? A po za tym może dodasz kontakt do siebie żebyśmy mogły się kiedyś skontaktować? :D mam ochotę napisać z Tobą bloga . Może się skusisz? chociaż pomysły byś dawała czy coś tam . Pisz :* 18295822
OdpowiedzUsuńJak zawsze boskie ! ;D
OdpowiedzUsuńCo z Harrym?
Przerywasz w takim momencie.. kobieto jak możesz? ;P
Dodawaj szybko następne ♥
Jak zwykle kolejna część boooska :D koniecznie dzisiaj musisz dodać następną część!!!!KOCHAM TWOJEGO BLOOGA<333
OdpowiedzUsuńaleee zajeeee!!!! ♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńNiall rządzi!!
Dawaj następne!! xP
AAAAAAAAAA, nastepny :PPPPPP
OdpowiedzUsuńNext please!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie ;)
SUPER...Naill rządzi ♥
OdpowiedzUsuńliam ♥♥
Bosz. Cudny blog ^^
OdpowiedzUsuńCo będzie dalej...?
Pisz szybko :D
Czemu , czemu mi to zrobiłaś ! Za szybko kończysz ! Twój blog i Ty jesteście cudowną "parą" Heehe xD
OdpowiedzUsuńŚwietnie :**
OdpowiedzUsuńA ty mój blog
moments-opowiadania-o-one-direction.blogspot.com